zupa z warzywami. idealna na zimę i okresy przejściowe

Chodzi za mną wpis o zupach. Szeroki. Nazywałby się anatomia zupy. Pojawił się ostatnimi czasy trend w książkach kucharskich, bardzo przydatny moim zdaniem, rozkładania potrawy na czynniki pierwsze. Bardzo słusznie. Zamierzam wrócić jeszcze do zup, dzisiaj krótkie wprowadzenie.


Anna Jones rozkłada zupę warzywną na 5 podstawowych części (zaznaczając, że na początku była oliwa):
1) Baza - 1 cebula, 2 marchewki, 2 ząbki czosnku
2) Zioła - tymianek
3) Przyprawy - kumin i fenkuł (zetrzeć w moździerzu)
4) Główny składnik - dynia i słodkie ziemniaki
5) Składnik w tle - szpinak


Wychodzi z tego bardzo dobra, sycąca zupa, szczególnie wersja nie-zmisksowana z fasolą. W podobny sposób, jak można przygotować zupę wg przepisu Yotama Ottolenghiego, oryginał znajdziecie tutaj. To zupa z cieciorki, pomidorów i chleba razowego, jest świetna jeżeli zostają nadwyżki bardzo dobrego razowego chleba na zakwasie, najlepiej domowego. To rustykalna zupa, najlepsza drugiego dnia, kiedy chleb samoistnie ją zagęści, a wszystkie smaki się przejdą. Warzywa podsmażamy na oliwie, w przypadku tej zupy, jako, że inspiracją dla autora była włoska ribolita, oliwy żałować nie należy:
1) Baza - 1 duża cebula, 2 ramiona selera naciowego, 2 duże ząbki czosnku
2) Zioła - oregano
3) Przyprawy - ziele angielskie, liść laurowy, 1 łyżka koncentratu pomidorowego, 1 łyżka cukru (przesmażyć), 120 ml wytrawnego wina (odparować)
4) Główny składnik - 1 p. cieciorki, 1 p. pomidorów
(w tym miejscu dodajemy bulion warzywny 1l)
5) Składnik w tle - świeże albo zamrożone w oliwie liście bazylii, spora garść i garść środka z chleba razowego, okruszki, niekoniecznie drobne.


Jeszcze jedna sycąca zupa to gulasz Daphne Oz, prezenterki z programu The Chew. To dosyć wyjątkowa zupa ze względu na sposób pokrojenia słodkiego ziemniaka, który zupełnie zmienia wymiar tej bardzo prostej zupy. Nawet jeśli nie jesteś fanem czerwonej soczewicy, w tej potrawie zupełnie nie przeszkadza. Znowu na początku była oliwa:
1) Baza - 1 nieduża cebula, 2 marchewki pokrojone w cienkie krążki, 2 kawałki selera naciowego pokrojonego w kosteczkę.
2) Zioła - tą sekcję omijamy
3) Przyprawy - szczypta chilli, 1 łyżeczka kumin, 1 łyżeczka kolendra, 1/2 łyżeczki kurkumy.
4) Główny składnik - 1/2 szklanki przepłukanej czerwonej soczewicy i pokrojony na małą kosteczkę batat średniej wielkości. (Pora na bulion warzywny)
5) Składnik w tle - 2-3 garści jarmużu.


Największą zaletą zupy jest to, że każda łyżka jest krzepiąco podobna do siebie. To bardzo ważne, szczególnie, kiedy pogoda jest tak nieprzewidywalna. Uwaga na koniec, oczywiście zupy przyprawiamy, do smaku solą i pieprzem. A jak ktoś lubi to jeszcze oliwą, chilii, ziołami...

Komentarze

Popularne posty